Herbal Essences - piękny zapach, który czuć nie tylko podczas mycia włosów, ale także dzień po. Świetnie się pieni co sprawia, że nie musimy używać wielkiej ilości i szampon starcza nam na dłużej. Nie plącze włosów, a na tym mi z reguły najbardziej zależy przy wyborze stałego szampnu (nie używam jednak jenego szmponu dłużej niż dwa do trzech miesięcy). Niestety nie ma produktu idealnego i nie dodaje włosom objętości jak zapewnia producent :(
Nivea double effect - jest to żel pod prysznic ułatwiający golenie. Ja używam go ze względu na niską cenę, piękny zapach i wydajność. Z resztą Nivea jest moją ulubioną firmą jeżeli chodzi o mydła i żele pod prysznic.
Carex strawberry and laces - nigdy w życiu nie używałam tak pachnącego żelu do mycia rąk. Truskawka oraz żelki, które wyglądają nie inaczej jak sznurowadła.
Pearl drops - wybielająca pasta do zębów, która rzeczywiście poprawia ich odcień, a tak na prawdę nie kosztuje dużo.
Gosh BB Cream - trafia on do ulubieńców posiadając wady jak i zalety. Jego jasny odcień sprawia, że nie mam na mojej równie jasnej twarzy plam, ale efekt trzeba niestety poprawiać korektorem lub pudrem w kamieniu.
Suddenly - te perfumy moja mama zakupiła w LIDLU! Piękny zapach w niskiej cenie, który utrzymuje się przyzwoicie długo.
Dodatkowo mogę polecić książke Federico'a Moccia'i 'Trzy metry nad niebem' i film o tym samym tytule, który spodoba się każdej fance romansów. Buziaki.
świetne recenzje ;)
ReplyDeleteNominuję cię do Liebster Blog. Szczegóły na u mnie :)
ReplyDeleteZostałaś nominowana przez nas do Libster bloga !
ReplyDeletewięcej info na naszym blogu ;)